sobota, 3 maja 2014

Ach...

Dziwnie się dzisiaj czuję. Niby zaczęłam naukę z kursem języka japońskiego, niby skrobnęłam tam jakieś notatki z filozofii, ale czegoś mi brakuje. Nie potrafię się skupić dostatecznie na tym, co robię, jestem jak transie i nie potrafię się przebudzić- wkurza mnie to. Wkurza mnie też to, że biorę antybiotyk i nie mogę się porządnie wyspać. Mam w sobie pewną blokadę, którą muszę przełamać, jeśli chcę ruszyć do przodu. Może brakuje mi pozytywnych emocji? Denerwuje mnie to, że przywiązuję do wszystkiego zbyt dużą uwagę, przez to poważnieję i nie mogę wyzwolić prawdziwej siebie. Co powinnam z tym zrobić? Po prostu się nie przejmować? Nie potrafię. Eh...Potrzebuję porządnego kopa motywacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz